Jak to było z Waszymi pociechami i wyżynaniem się zębów? W mojej rodzinie zęby się pokazywały. Każde z nas (rodzeństwo) praktycznie dopiero około roku pierwszego zęba miało. Podobno tak to już jest z dziećmi, że każde inne i nie ma co tak do końca w standardzie porównywać. Z drugiej jednak strony - ciężko się tego ustrzec. :-) Wiem (z lektury - http://radosnezabkowanie.pl/dziecko/poj … szy-zabek/) że cały proces pojawia się zębów u dzieci powinien się u nich skończyć przed 3cimi urodzinami. Jak to jednak było u Was - w Waszych przypadkach? Jakie objawy towarzyszyły Waszym dzieciom? Czy podawaliście jakiś lek na ząbkowanie może? U nas objawy są niestety nasilone (ślinotok, płacz, gorączka) a do tego dochodzi jeszcze chroniczne niewyspanie - chce wiedzieć co na to poradzić, bo sytuacja jest bardzo trudna jak na razie.

Nie słyszałam wcześniej o tej stronie, dziękuję serdecznie! Z pewnością tam zajrzę:)